Z pewnością słyszałeś_aś o formie ochrony środowiska, jaką jest upcycling. Dziś w świetle reflektorów stawiam coś bardziej precyzyjnego – recykling odzieży. Co to takiego, na czym polega i jaki wpływ ma na środowisko? Czy zasługuje na Oscara wśród ekologicznych metod? Już za chwilę zapadnie werdykt.
Pędząca moda
Szacuje się, że że w ciągu 15 lat produkcja tekstyliów podwoiła się – wpływ na to ma między innymi fast fashion, które w zastraszającym tempie wypuszcza nowe kolekcje, nawet 1 na miesiąc, podczas gdy kiedyś były to 2-4 kolekcje na rok. Wynika to z nadmiernego i nieodpowiedzialnego konsumpcjonizmu oraz nie do końca przemyślanych decyzji. Ile razy skusiłeś_aś się na koszulkę w przecenie czy dodatek, którego nie potrzebowałeś_aś, ale “za taką cenę to aż żal nie kupić”? Właśnie tak napędzamy przemysł tekstylny, który obecnie jest drugim największym trucicielem naszej planety, zaraz po przemyśle naftowym.
Do tych danych dorzucam kolejne, które pokazują jak duża jest skala problemu. Według raportu, który opublikowała Fundacja Ellen MacArthur:
- około 50% ubrań, które kupujemy, już po roku wylądują na wysypisku,
- każdego roku na całym świecie produkuje się ok. 53 mld ton tekstyliów,
- tylko 1% (!!!) ubrań, które zostały wyprodukowane, trafia do ponownego obiegu.
Nie wiem jak Tobie, mnie mrozi to trochę krew w żyłach. I trochę mi głupio. Dlaczego? Bo wiem, że sama nie byłam idealną konsumentką. Sezonowe wyprzedaże kusiły modnymi wzorami i przystępną ceną. W szafie dalej mam sukienkę, która kupiona na jednej z takich okazji, nie została nawet wyjęta z foliowego opakowania. Ale staram się odkupić swoje winy i oprócz zastopowania nieprzemyślanych zakupów, z pomocą przychodzi recykling odzieży.
Recykling odzieży – od czego się zaczęło
Początkowo wytwarzanie ubrań było rzemiosłem czasochłonnym i drogim. Odzież nie była tania, więc siłą rzeczy musiała służyć dłużej, niż obecnie. Wszystko zmieniło się po rewolucji przemysłowej, gdy wynaleziono maszyny i wiele procesów podlegało automatyzacji. Dotyczyło to również produkcji tekstyliów. Dziś nasze zapędy konsumenckie są tak ogromne, że nie nadążamy nawet zużyć naszych zasobów. W efekcie tak samo szybko wyrzucamy nasze ubrania, zamiast znaleźć im ponowne zastosowanie. Zapominamy, że przemysł ten zanieczyszcza planetę na niemal każdym etapie produkcji, a nawet po niej! Wiedziałeś_aś, że każdego roku podczas prania do środowiska trafia ponad pół miliona ton mikrocząstek plastiku? Tego rodzaju szkody można by wymieniać jeszcze długo. Aby odpowiedzieć na ten światowy problem, znaleziono rozwiązanie – recykling odzieży.
Recykling odzieży, który wytwarzałby ubrania o podobnej jakości do pierwotnej, obejmuje mniej niż 1% produkowanej odzieży. To prawie nic, ale warto mieć na uwadze, że ze względu na ogromną skalę problemu, proces ten jest wciąż rozwijany i propagowany. Ludzie powoli przekonują się, że używane nie znaczy gorsze, a slow fashion lub odzież z przetworzonych tekstyliów jest najlepszą alternatywą dla koncernów promujących modę, która nadużywa dobra naszego środowiska.
Recykling odzieży – co to takiego
Recykling odzieży to nie tylko przetwarzanie wyprodukowanych wcześniej przedmiotów. Zakłada on ponowne użycie przedmiotów, które już nie służą nam na co dzień. Możemy naszym rzeczom dawać drugie życie, korzystając z kilku metod – musisz tylko zdecydować, która jest dla Ciebie najwygodniejsza i najbardziej efektywna. Wcześniej wspomniałam o sposobie, który zakłada przetwarzanie tekstyliów na inne, jednak tym zajmują się profesjonalne firmy, a z ich usług korzysta już wiele popularnych sieciówek – wystarczy, że zostawisz ubrania (najczęściej ich marek) w sklepie, w specjalnym kontenerze. W założeniu będą one przekazane na recykling włókien, aby wytworzyć nowy materiał, lub oddane do potrzebujących (tak, jak na przykład zrobiła to marka Reserved w 2018 roku).
Podaj dalej
Jednym z najłatwiejszych sposobów wykorzystujących założenia recyklingu odzieży jest przekazanie jej dalej. Wszędzie kartony pełne ubrań, które Ci tylko wadzą w domu? Nie służą Ci z jakiegoś powodu, ale wciąż nadają się do ponownego użytku, więc jakoś tak żal się ich bezdusznie pozbywać? Spakuj je i oddaj osobom potrzebującym lub fundacjom przyjmującym taki rodzaj wsparcia. Alternatywą dla tego kroku jest wymiana ubrań z innymi, tak zwany SWAP. Zaproś swoich znajomych_e i spędźcie wspólnie czas wymieniając się ubraniami, których już nie nosicie. Tym sposobem można trafić na naprawdę super rzeczy, za symboliczną kwotę lub coś, czego potrzebuje akurat druga osoba.
Dobij targu
Kolejną metodą jest sprzedaż ubrań używanych. Tutaj możliwości jest wiele. Możesz sprzedawać na własną rękę pojedyncze ubrania, innym osobom lub użytkownikom popularnych platform temu dedykowanych. Jeśli to dla Ciebie za dużo zachodu, to możesz przekazać je do skupu ubrań. Niektóre płacą za kilogramy odzieży, w innych zysk możesz liczyć od sztuki ubrań. Tym drugim rozwiązaniem jest LESS.BOX – wycenę otrzymasz za każdą sztukę odzieży, jeśli spełnia ona warunki do wprowadzenia w kolejny obieg. Połącz przyjemne z pożytecznym – dawaj drugie życie przedmiotom i zasil swój domowy budżet. Więcej o tej metodzie i jej opcjach przeczytasz w tym artykule, który dokładniej opisze samą intencję sprzedaży ubrań używanych, ale także jak się do tego przygotować.
Recykling kreatywny
Recykling odzieży nie zawsze musi oznaczać pozbywanie się na dobre swoich starych ubrań. Czasami wystarczy spojrzeć na nie nieco inaczej, chwilę się zastanowić i do głowy wpadają pomysły jak je ponownie wykorzystać, zamiast marnować. Myślisz, że nie jesteś stworzony_a do kreatywnych zadań? Podrzucam zatem kilka pomysłów dla inspiracji!
Najszybszym i najprostszym sposobem kreatywnego recyklingu odzieży jest przerobienie znoszonych ubrań na szmatki lub ściereczki do sprzątania. Może już znasz ten sposób, może nie, ale tak czy siak warto o nim wspomnieć – dzięki temu nie musisz inwestować w produktu, które się zniszczą podczas domowych porządków, a stare ciuchy znajdą swoje drugie powołanie.
Bawełniane koszulki, które nie są jeszcze w opłakanym stanie, ale raczej nosić już ich nie będziesz? Potnij je na małe kawałki i zrób z nich płatki kosmetyczne! Bawełna nie uszkodzi Ci cery, natomiast Ty w ekologiczny sposób o nią zadbasz – taki krok jest bardziej eko niż kupowanie wacików w sklepie. Jeśli masz nadmiar bawełnianych t-shirtów, to możesz też z nich zrobić ręcznik do włosów. Tutaj kłaniam się w stronę włosomaniaczek, które sprzedały mi tego tipa – bawełna nie niszczy włosów tak, jak mogą robić to zwykłe ręczniki. Być eko i do tego z zadbanymi włosami? Sounds good to me!
A co z ubraniami, które są dobre, ale nadgryzione zębem czasu mają dziurkę tu, plamkę tam? Wykaż się pomysłowością i użyj do tego naszywek! Pomogą ukryć Ci niedoskonałości odzieży, dodając jej unikatowości. Get creative!
Środowisko w Twoich rękach
Jak widzisz, recykling odzieży nie musi być kojarzony tylko i wyłącznie z przetwarzaniem samych materiałów przez wyspecjalizowane firmy. Można dać ubraniom drugie życie na wiele sposobów. Wystarczy odrobina kreatywności lub rozejrzenia się dookoła, dosłownie i w przenośni. Wszystkie chwyty dozwolone, byle byś nie dokładał_a swojej niechcianej odzieży do śmietnika. Nie warto! Widzisz gdzieś zbiórkę odzieży albo kontener na nią w okolicy? Ktoś z Twoich znajomych marzy akurat o takich spodniach, jakie masz? A może jednak przemyślisz rozstanie i uratujesz starą dżinsową katanę naszywką, która doda jej uroku? Zastanów się i do dzieła – nie marnuj zasobów, które już z nami są! Warto je wykorzystywać – dzięki temu masowa produkcja odzieży jest ograniczana. Zanieczyszczenia zmniejszają się, a środowisko może odetchnąć od nadmiaru odpadów i dotychczas namiętnie produkowanych, coraz to nowszych tekstyliów.